Popski:
Na końcu zawsze jest kasa. Logiczne wytłumaczenie jest takie, że to był podwójnie nietrafiony pomysł. Po pierwsze sama ekspozycja była mało ciekawa. Po drugie szyby kosztowały 1 mln zł i miały być odporne na wszystko. I były, ale poza jednym: kurz, piasek podczas ruchu pieszego szybko porysował taflę tak, że zrobiła się nieprzejrzysta. Ogrodzono teren, ale to już nic nie dało, natomiast wyłączyło część ...